Strona 1 z 1

Bashir stwierdził, że Michael nie robił nic niestosownego

: ndz, 28 cze 2009, 3:39
autor: Maverick
Uwaga uwaga... po Urim przyszedł czas na rozpacz w wydaniu Bashita. Czy jutro kondolencje złoży nam Sned? :knuje:

http://abcnews.go.com/Entertainment/Mic ... 530&page=1

komentarze tutaj:
http://www.forum.mjpolishteam.pl/viewto ... 808#127808

: ndz, 28 cze 2009, 14:15
autor: Maverick
huczek pisze:Nawiązując do kontrowersyjnego filmu o Michaelu, Martin Bashir powiedział:
"Jednak prawda jest taka, że on (MJ) nigdy nie dokonywał żadnych przestępstw. Nigdy nie widziałem żadnych niewłaściwych zachowań i podczas, gdy jego styl życia mógł być trochę niekonwencjonalny, nie uważam, że był przestępcą."

"But the truth is he was never convicted of any crime. I never saw any wrongdoing and whilst his lifestyle may have been a bit unorthodox, I don't believe that it was criminal."
Dodał: "Perspektywa koncertów w Londynie była bardzo ekscytująca."

"Myślę, że straciliśmy największego artystę jakiego znał świat. To bardzo smutne."

Komentując w stylu "Living with Michael Jackson": Martin Bashir wygląda na strapionego w filmie z nagraniem wypowiedzi dotyczącej śmierci Michaela Jacksona. Czyżby gryzło go sumienie, że jego komentarze podsyciły atmosferę wokół żyjącego jeszcze Michaela i sprowokowały do linczu przez opinię publiczną? Czyżby żałował, że dokument miał jednoznacznie negatywny wydźwięk o zmarłym niedawno Michaelu?