MJPT

Rodzina Michael'a oficjalnie zaczęła przygotowania do pogrzebu

Z jednej strony należy mu się pogrzeb publiczny, taki hołd od kochających fanów, ale z drugiej strony ten jeden jedyny raz może Michael pragnąłby żeby jego pożegnanie było kameralne bez tłumów paparazzi..nie wobrażam sobie w tym wszystkim jego dzieci:(

Z tego co zrozumiałam, to chyba będzie pogrzeb prywatny dla rodziny, ale i dodatkowo dla publiki...
Poza tym jest mowa o tym, kto zaopiekuje się dziećmi Michael'a. Jego dzieci praktycznie nie znają biologicznej matki, a Jego rodzice są gotowi walczyć o opiekę nad nimi.

i bardzo dobrze, to ważne żeby były z kimś kto je zna i kocha

Eh... to wszystko jest takie przygnębiające.. i nadal nie moge w to uwierzyć, że to wszystko dzieje się tak szybko...

http://www.youtube.com/watch?v=oVND8bkFBAg&feature=fvw :(((

dyskutują ze soba i zastanawiają się cały czas, czy zrobic pogrzeb publiczny, czy prywatny...

Ja uważam, że pogrzeb powinien być prywatny.
Nie wiadomo do czego by na takim pogrzebie mogło dojść. Tyle emocji, które siedzą w fanach. Poza tym pogrzeb to uroczystość rodzinna, a fani i tak pożegnają Michaela w godny sposób.

Mnie też się wydaje, ze powinien być prywatny. MJ i jego rodzina zasłużyli sobie choć na tę chwilę prywatności...

Z jednej strony jestem za prywatnym pogrzebem. W końcu jest to bardzo emocjonalne przeżycie dla jego rodziny i bliskich. Z drugiej jednak strony miliony fanów pragną go pożegnać, oddać mu hołd po raz ostatni. Cokolwiek zdecydują, musimy to zaakceptować.

Moim zdaniem powinno się to odbyć tylko w gronie najbliższych... Michael całe życie żył publicznie, więc choć ten jeden raz niech to się odbędzie prywatnie. BEz tłoku, ścisku i wrzawy...po prostu w spokoju...

moim zdaniem prywatne będzie lepsze.
nie potrafie sobie wyobrazić jak tłum ludzi no dosłownie taka wielka kupa ludu + dziennikarze.
a dziennikarze będa się zachowywać jak ostatnie cholery.
a ludzie kto wie .. czy nie skoczą za MJem.

boję się pomyśleć jak publiczne będzie wyglądało.

Co do pogrzebu prywatnego, to obawiam się, czy nie zadziałałby on na zasadzie "zakazanego owocu". Zapewne stawki za każde zdobyte zdjęcie czy wypowiedź byłyby astronomiczne, przez co także działania niektórych "dziennikarzy" mogłyby przejść wszelkie granice.
Pewien stopień upublicznienia, powiedzmy dla wyselekcjonowanej grupy dziennikarzy wydaje mi się bezpieczniejszy. Takie jest moje zdanie.

Ja też uważam, że pogrzeb powinien odbyć się w gronie rodzinnym, choć ten jeden raz bez fleszy aparatów... On zasługuje na to, żeby w takim momencie dać mu odejść w sopkoju bez histerycznych komentarzy dziennikerzy bez robienia zdjęć... w ciszy od tego wszystkiego...

Jego dzieci nie zasłużyły na taki los, bardzo im współczuje, straciły jedynego rodzica jakiego miały i znały... mam nadzieję, że jego rodzicom uda się wziąść je do siebie i wychowywać...

Przy publicznym pogrzebie mogłoby dojść do jeszcze większej liczby samobójstw, niektórzy sobie z tym nie poradzą patrząc jak Michael odchodzi na zawsze... ale pamiętajmy, że to dzięki nam żyć będzie wiecznie...

------------------------
m.