Page 1 of 1

BERLIN BEZ KRÓLA !!!!!!!!!!!!!

Posted: Fri, 22 Jul 2005, 19:13
by jacko17
Nasz KRÓL Michael Jackson nie przyjedzie do Berlina na przyjęcie urodzinowe swojego Taty !!!!!!!!!!!!!
Król na oficjalnej stronie przeprasza za swoją nieobecność...


"W imieniu Michaela chcemy wyrazić szczere przeprosiny, gdyż nie będzie on w stanie przybyć na urodzinowe przyjęcie zorganizowane dla jego ojca Josepha Jacksona, które odbędzie się w najbliższy weekend" - czytamy w oświadczeniu.

"Michael chciałby z głębi serce życzyć swemu ojcu wszystkiego najlepszego i ma nadzieję, że każdy z gości będzie świetnie się bawił. Jak zwykle chciałby również przekazać głębokie podziękowania dla swoich fanów".

:mj: :mj: :mj: :mj: :mj: :mj: :mj: :mj: :mj: :mj: :mj:
:beksa: :beksa: :beksa: :beksa: :beksa: :beksa: :beksa: :beksa:


Mam nadzieję że KRÓL ma się bardzo dobrze i nie ma to żadnego związku ze zdrowiem Michaela.
Co wy myślicie o tym?

Posted: Fri, 22 Jul 2005, 19:49
by lunatyczka
Ja myslę, ze jemu w dalszym ciągu nawala ten kręgosłup.... :nerwy: :smutek:

Posted: Fri, 22 Jul 2005, 20:22
by Pank
A to o tym już nie było jakieś kilkadziesiąt wątków wcześniej? :-)

A może mu się nie chce i ma chwilowo dość pisków i krzyku fanów? :>

Posted: Fri, 22 Jul 2005, 20:36
by PAulina (big fanka)
Pank... Chłopaczku ty nasz kochany - na pewno Michael jest jeszcze zmęczony, ale... Fanów nigdy NIGDY nie bedzie miał dość! On wie, że my Go kochamy i własnie dzięki tym krzykom wie ze jestesmy z Nim! My Go podtrzymujemy na duchu! :mj:

Posted: Fri, 22 Jul 2005, 20:53
by Pank
PAulina (big fanka) wrote:Pank... Chłopaczku ty nasz kochany - na pewno Michael jest jeszcze zmęczony, ale... Fanów nigdy NIGDY nie bedzie miał dość!
A jednak jestem kochany! Dziękuję :-)

Założę się, że niejedna fanka (może i Ty?) po zobaczeniu swojego ukochanego Misiaczka, rzuciłaby się na niego i próbowała chociażby pocałować... jak nie w usta, to chociaż w maseczkę chirurgiczną :] O tym, czy Michael pragnie takie fanki, szczególnie, gdy coś go ciągle bolli i ma sporą niedowagę, nic mi jednak nie wiadomo.

A pozostałych fanów Michael z pewnością szanuje i mieć dość raczej nie będzie :]

Ja tam szanuje jego decyzję, nieco sobie odpoczywa, a nawet w spokoju robi nowe operacje plastyczne, o których chętnie napisałby "The Sun" :P

Posted: Fri, 22 Jul 2005, 21:14
by GOSIENKA
Szkoda, że Go nie będzie :smutek: , rozrywka też mu jest potrzebna :dance: , ale myślę że na razie w gronie przyjaciół bez kamer itd. I pewnie dlatego nie przyjedzie, po procesie stracił dużo zdrowia i siły, zanim dojdzie do siebie to potrwa jakiś czas- pewnie dlatego nie będzie go na przyjęciu. Najważniejsze żeby był zdrowy i szczęśliwy :hug: , teraz niech odpoczywa, leniuchuje dba o siebie, nie mogę się doczekać kiedy zobaczę na jego buźce piękny radosny i promienny uśmiech. :-) Czas leczy rany... . :calus:

Posted: Sat, 23 Jul 2005, 0:40
by Willy
Schmittko wrote:Jak na mój gust to już jest za dużo tematów związanych z Berlinem
:-) No i mamy kolejny. Schmittko z pewnością się ucieszy, ale w końcu Berlin to duże miasto. ;-)

Posted: Sat, 23 Jul 2005, 23:37
by tancerz
No cóz Michael pewnie sie jeszcze źle czuje. :smutek: Biedak tyle przecierpiał... Ale bądźmy dobrej myśli ;-) Jeszcze są imieniny hehe wtedy tez moze wpasc do ojca z życzeniami ;-).Pozdrawiam Wszystkich Fanów -jestem tu nowy ;-).Od dzisiaj ;-)